Grudziądz
"Piąta strona świata" - spektakl
5 kwietnia 2014
Centrum Kultury Teatr
„Piąta Strona Świata” reż. Robert Talarczyk
Teatr Śląski (Katowice)
godz. 18.00 bilety 40, 35 zł
Śląsk, a właściwie jego mały zakątek, leżące nad niegdyś graniczną rzeką Brynicą Szopienice. Tam właśnie umieścił akcję swojej debiutanckiej powieści Kazimierz Kutz. Wybitny reżyser filmowy i teatralny (współpracował m. in. z Teatrem Śląskim) zawarł w niej bogaty i barwny obraz życia mieszkańców, pełen zdarzeń codziennych i o dziejowym znaczeniu, rejestrujący miejscowe anegdoty i portrety zwykłych ludzi, z których każdy ma swoją niepowtarzalną historię wartą upamiętnienia. Powstała w ten sposób fascynująca i gęsta od wydarzeń opowieść o miejscu bliskim sercu głównego bohatera, jego „Piątej stronie świata”.
Śląsk, piąta strona świata, to miejsce, gdzie zacierają się granice, a historia bawi się ludźmi i narodami. Nie sposób zamknąć go w sztywne ramy ani opowiedzieć od początku do końca. Można tylko próbować odsłaniać po kawałku, zestawić z tysiąca zabawnych, tajemniczych i fascynujących ludzkich historii.
Kazimierz Kutz pisał swoją debiutancką powieść przez piętnaście lat. Wsłuchując się w lokalne anegdoty i małe rodzinne epopeje, stworzył wielopokoleniową barwną panoramę Śląska. Przedstawia ją we wspomnieniach człowieka próbującego rozwiązać rodzinną tajemnicę z przeszłości. Tak autor, jak jego bohater bezustannie poszukują właściwego języka do zrozumienia zmieniających się czasów - lawirują między polszczyzną i śląską gwarą.
Kutz, który Śląsk ma we krwi, to niezrównany opowiadacz. W serii śmiesznych i strasznych historii portretuje ludzi borykających się z losem, którzy walczą i emigrują, filozofują i biorą życie lekko. Słowem, szukają swojego miejsca na ziemi.
Obsada:
Dariusz Chojnacki - Bohater
Artur Święs - Lucjan
Bartłomiej Błaszczyński - Alojz, Alter ego Dziadka Wawrzka
Andrzej Dopierała - Ojciec
Barbara Lubos - Matka
Ewa Leśniak - Marianna
Grażyna Bułka (gościnnnie) - Chrobokowa
Bernard Krawczyk - Dziadek Wawrzek
Alina Chechelska - Babka Halźbieta
Marcin Szaforz - Heniek Basista, Karlik
Agnieszka Radzikowska - Adela
Katarzyna Kowalczuk - Izabela Czornynoga, Ema, Śpiewająca kobieta
Ewa Kutynia - Rebeka, Babka Jorga, Śpiewająca kobieta, Matka na dworcu, Alicja
Anna Kadulska - Matka Buli, Matka Jorga, Śpiewająca kobieta, Matka na dworcu, Matka Alicji, Truda - żona Karlika, Sąsiadka na Weselu
Andrzej Warcaba - Albin Lompa, Suchanek, Bauer Grundman, Żyd w pociągu. dr Hawranek
Adam Kopciuszewski (gościnnnie) - Żyd na targu, Ksiądz Dziędziela, Ojciec Buli, Bauer, dyrygent Oficer, Chrobok
Wiesław Kupczak - Powstaniec, Wallotek, Frydek Orendorz, Bauer, Sąsiad na weselu, Pacjent,
Zbigniew Wróbel - Powstaniec, Tildeman, Ojciec Jorga, Bauer, Majster, Ksiądz na ślubie Lucjana
Jerzy Kuczera - Żyd na targu, Lebel, Dziadek Jorga, Organista Koperniok
Michał Piotrowski (Studium Aktorskie) - Niemiecki chłopiec, Alter-ego Tildemana, Jorg, Chłopak zesłany na roboty, Pacjent
Grzegorz Lamik (Studium Aktorskie) - Rufus, Bula, Zawiadowca, Hubert, Chłopak zesłany na roboty, Pacjent
Marek Rachoń - Żyd z Sosnowca, Ksiądz przyjaciel Alojza
Marek Andrysek (gościnnnie) - Zygmunt Pniok - Akordeonista
oraz
Sebastian Krysiak, Sylwester Pozłótko, Jerzy Śpiewakowski (statyści z zespołu technicznego)
adaptacja i reżyseria - Robert Talarczyk
muzyka - Przemysław Sokół
animacje - Zuzanna Szyszak
autor tekstu - Kazimierz Kutz
Recenzje:
Wydawało się, że ta powieść jest nieprzekładalna na język teatru. Tym przyjemniej było przekonać się, że ten eksperyment jednak się udał. Ale trzeba było do tego jeszcze dobrej adaptacji, pomysłu na tę inscenizację i świetnych aktorów, i te wszystkie elementy tu zagrały.
W sumie nie ma tu inscenizacyjnych fajerwerków (za to są świetne pomysły choreograficzne i muzyczne), prym wiedzie opowieść o ludziach. Jej duszą jest narrator (alter ego Kutza), grany przez Dariusza Chojnackiego, który snuje opowieść o ludziach zamieszkujących kiedyś Szopienice i Roździeń - zarówno członków jego rodziny Basistów, jak i przyjaciół, sąsiadów, bliższych i dalszych znajomych. Historie, które opowiada, rozgrywają się za nim. Opowiada więc o filozofie z hałdy Albinie Lompie, o biednym ojcu kilkunastu dzieci, który hodował na strychu małpę, bo takie miał marzenie, o dwójce przyjaciół z dzieciństwa, którzy popełnili samobójstwo, o znajomych z "placu", z którymi uczył się w czasie wojny, wreszcie o rodzinie - ojcu powstańcu i matce, dziadku Wawrzku, który zamordował dwóch ludzi i babce Halżbycie, która to ukrywała przez 30 lat.
Przez te historie narrator opowiada również, a może przede wszystkim, o trudnej historii Ślązaków i pokazuje, jak walec historii przetaczał się po nich.
"PIĄTA STRONA ŚWIATA" KUTZA W TEATRZE ŚLĄSKIM
Ten spektakl jest jak karuzela, sceny wybitnie humorystyczne (jak te, w których dwie matki sąsiadki - Chrobokowa i Marianna - spiskują, jak pożenić ze sobą swoje dzieci) przeplatają się z dramatycznymi (gdy dwaj koledzy głównego bohatera dowiadują się, że dostali powołanie do Wehrmachtu). Czasami tragedia i zabawa idą ręka w rękę, jak podczas sceny wesela, gdy w czasie piosenki "Ana, Ana" ("jo Cie sowieso dostana!, tu świetnie wykorzystanej), pojawiają się duchy kilku bohaterów, m.in. pary, z której mąż zginął na wojnie na ostfroncie niemieckim, a żona - w obozie pracy w Świętochłowicach po wojnie (bo mąż i syn byli niemieckimi żołnierzami). To wszystko przy oszczędnej scenografii, uzupełnianej przez odważnie wykorzystywane zapadnie i komputerowe wizualizacje (czasami zbyt "odlotowe").
Świetnie jest zaangażowany ruch sceniczny (np. w scenach z nauką alfabetu Morse'a).
Data dodania 31 marca 2014
Data edycji 25 listopada 2024