Przypomnieli o ułanach pod Krojantami

W 73. rocznicę szarży 18. Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami w Grudziądzu odprawiono Mszę Św., a w miejscu wydarzeń zorganizowano inscenizację historyczną z udziałem grup rekonstrukcyjnych. 

1 września modlono się w intencji poległych kawalerzystów w Bazylice Kolegiackiej św. Mikołaja. Po nabożeństwie uczestnicy złożyli kwiaty w kruchcie świątyni, gdzie znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona grudziądzkiemu pułkowi.  Z kolei 2 września, delegacja Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 wzięła udział w uroczystościach religijno - patriotycznych w Krojantach, nieopodal Chojnic.

KROJANTY 2012

pokaż poprzednie zdjęcia pokaż następne zdjęcia

Przypomnijmy, 1 września 1939 r. na polskie linie obrony zajmowane przez jednostki Armii „Pomorze” gen. Władysława Bortnowskiego uderzyła niemiecka 20. Dywizja Zmotoryzowana pod dowództwem gen. Mauritza von Wiktorina z XIX Korpusu Pancernego gen. Heinza Guderiana. Natarcie było skierowane na Chojnice. Wobec groźby szybkiego zajęcia przez Niemców przepraw przez Brdę i odcięcia jednostek Armii „Pomorze”, dowódca Grupy Operacyjnej „Czersk”, gen. Stanisław Grzmot-Skotnicki wydał po południu rozkaz dla 18. pułku przeprowadzenia natychmiastowego przeciwnatarcia na oddziały niemieckie przemieszczające się drogą Chojnice-Rytel. Manewr ten miał umożliwić odwrót oddziałów polskich broniących rejonu Chojnic za Brdę i powstrzymanie przeciwnika na tym kierunku.

Dowódca 18. Pułku Ułanów Pomorskich, płk Kazimierz Mastalerz, po otrzymaniu rozkazu o kontrnatarciu, uznał za niemożliwe przeprowadzenie czołowego ataku i w związku z tym rozkazał, aby dwa szwadrony, wzmocnione dwoma plutonami, obeszły skrzydło nieprzyjaciela. W rezultacie zadanie postawione ułanom zostało wykonane. Rozpoznano ugrupowanie wroga, zdezorganizowano i zatrzymano jego oddziały. Piechota polska mogła się wycofać, a Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Czarnej Wodzie. W wyniku działań forpoczta pułku wraz z dowódcą - płk Mastalerzem została zmieciona seriami karabinów maszynowych. Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad 200 szarżujących. Polegli – płk K. Mastalerz oraz rotmistrzowie Świeściak i Godlewski.

Biuro Prezydenta